Po latach popularności wyrobów plastikowych i masowej produkcji przyszedł czas na docenienie tradycyjnego rzemiosła. Zmiana ta wpisuje się w coraz częściej praktykowaną ideę Slow Design, czyli zamiłowania do lokalnych materiałów i produktów wykonywanych ręcznie.
Wyplatane kilimy, narzuty czy naczynia lepione na tradycyjnym kole garncarskim to w obecnych czasach pożądane dobra, sięgające do korzeni. Zastawy stołowe produkowane według najstarszych metod i receptur w Zakładach Ceramicznych „Bolesławiec” (https://zcbsklep.pl/pl/) czy Zakładach Porcelany „Ćmielów” (http://www.porcelana-cmielow.pl/) przechodzą prawdziwy renesans.
W polskich domach coraz częściej możemy spotkać przedmioty wykonane tradycyjnymi metodami rzemieślniczymi.Firmy te produkują piękn garnki, serwisy, czajniki, filiżanki, miski, a nawet możemy zakupić specjalne limitowane serie. Obecna porcelana „Ćmielowa” i „Chodzieży” zdecydowanie wykracza poza tradycyjne wzornictwo.
Ideą Studia jest też zainicjowanie ruchu „sztuka dla przemysłu”, czyli uświadamianie, jak ważną rolę odgrywają designerzy w procesie tworzenia produktu przemysłowego. W ĆDS odbywa się stała rezydencja artystyczna oraz coroczne seminaria dziedziny wzornictwa ceramicznego, w którym uczestniczą projektanci z całego świata.
Projektanci często poszukują nowych rozwiązań łącząc tradycyjne sposoby wykonywania przedmiotów z nowoczesnym designem. Ważna w trendzie slow jest indywidualność i niepowtarzalność wytwarzanych produktów, co właśnie wpływa na zjednywanie sobie klientów.
