Bochnia jest pięknym miastem. Największą atrakcją jest kopalnia soli, która jest dostępna dla turystów. Bocheńska Sól Kamienna korzystnie wpływa na układ oddechowy, wzmacnia odporność, łagodzi objawy alergii . Poza tym można kupić tu wiele pamiątek i kosmetyków z zawartością tutejszej soli.
Jest tu jeszcze wiele pięknych miejsc, o których warto wspomnieć. Muzeum Motyli – przepiękne, Bazylika Św. Mikołaja – miejsce magiczne, Święta Góra Jawor – doskonała na długi spacer, czy Małopolskie Centrum Strzelectwa – dla osób lubiących zapach prochu.
Po dniu pełnym wrażeń przychodzi czas na posiłek. Zaparkowałem przy Głównym Runku i ruszyliśmy na poszukiwanie miejsca w którym można odpocząć i zjeść solidny posiłek. Nie musieliśmy długo szukać – trafiliśmy do Baru Szałaput, który znajduje się zupełnie blisko, przy ul. Kościuszki 13 . Teraz wiem, że to był doskonały wybór. To była pierwsza, ale nie ostatnia wizyta. Wracaliśmy tam kilkukrotnie.
Sam wystrój jest dość prosty, ale klimatyczny. W sali głównej, cegły, drewno i kamień, do tego kilka ciekawych fotografii i stylowych staroci. W drugiej sali jakby bardziej elegancko, tapety, lustra, stylowe kinkiety, marmurowa podłoga. Z głośników sączy się klimatyczna muzyka, a przy barze niezwykle miła pani.
Zamówiliśmy żeberko pieczone, innym razem łososia w sosie brokułowym, dla rodziny węgierską zupę gulaszową, pomidorową z makaronem, barszcz z uszkami, pierogi z mięsem, wątróbkę drobiową, a dla dziecka “danie dnia”. Danie dnia jest nieco mniejsze (przy okazji tańsze), dlatego jest dla dziecka dobrym rozwiązaniem.
Porcje są dość spore, dlatego trzeba się zastanowić nad zamówieniem i oszacować swoje możliwości. Dania są bardzo smaczne, można się nimi delektować, doszukując się smaków. Trudno się powstrzymać od komentowania kolejnych kęsów. Tematem rozmowy, przynajmniej początkowo, są smaki, i próby ustalenia „jak to było przygotowane” albo „czym przyprawione”.
Podsumowanie.
Menu dość szerokie, czytelnie pogrupowane. Wieprzowina, wołowina, drób, ryby, dania jarskie, dania barowe, zupy i oczywiście
całkiem niezła kawa.
Wszystkie dania przygotowane samodzielnie w kuchni, szef jest prawdziwym artystą, z produktów od wypróbowanych dostawców. Codziennie świeże, wysokiej jakości i doskonale doprawione.
To miejsce doskonale wpisujące się w trend Slow Food, czego właściciele mogą być nieświadomi. Wykorzystując świeże składniki od stałych dostawców i ciekawy klimat, tworzą wspaniałe, godne polecenia miejsce.
Co najważniejsze, wysoka jakość dań nie oznacza tu wysokich cen.
